5 lutego w Końskich odbyło się tradycyjne spotkanie noworoczne członków i sympatyków Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Gospodarzem spotkania był przewodniczący partii w powiecie koneckim Robert Plech. Nie mogło zabraknąć również burmistrza Radoszyc Michała Pękali, wójta Gowarczowa Stanisława Pacochy, czy szefa SLD w regionie, wiceprzewodniczącego partii Andrzeja Szejny. W spotkaniu udział wzięły również przedstawicielki koneckich „Amazonek” na czele z radną Reginą Maciejczyk oraz Zbigniew Kowalczyk – przewodniczący Rady Miejskiej w Końskich, Henryk Popik – były burmistrz Końskich; Adam Sosnowski – były poseł, były wojewoda świętokrzyski; Andrzej Nieszpaur – przewodniczący Związku Weteranów i Rezerwistów koła w Końskich.
- Wielokrotnie mówiono, że lewica albo się rozpada albo ma problemy, a okazuje się, że lewica dzisiaj wyrasta na główną opozycję – choć poza parlamentarną w Warszawie – to w samorządach na główną opozycję wobec rządzących. W Końskich wobec koalicji w powiecie, czy wobec pana burmistrza. W województwie wobec PSL-Platformy Obywatelskiej, w kraju wobec PiS. Wydaje mi się, że to jest najlepsza alternatywa dla Polski i chyba wszyscy odczuwają, że kiedy - czy to w województwie, powiecie, gminie, czy kraju - rządził Sojusz Lewicy Demokratycznej to było chyba najlepiej, najmądrzej… a przede wszystkim normalnie. – powiedział nam na wstępie Andrzej Szejna, wiceszef struktur SLD w kraju.
Uczestnicy spotkania noworocznego deklarowali również wsparcie dla lidera tego ugrupowania Roberta Plecha w walce o fotel burmistrza Końskich.
- Jestem bardzo szczęśliwy, że zawsze na tych naszych spotkaniach jest dużo osób. Dzisiaj jest wyjątkowo dużo, bo grubo ponad 120. Bardzo się cieszę, bo to znaczy, że środowisko jest cały zintegrowane, chcemy się spotykać i najważniejsze jest to, że takie spotkania służą wymianie poglądów, odświeżeniu starych znajomości i wysłuchaniu tego co potrzebne jest naszej lokalnej społeczności w gminie i powiecie. Dzisiaj tutaj nie będzie bojowo. To jest spotkanie grona przyjaciół związanych z Sojuszem Lewicy Demokratycznej, ale nie tylko bo są osoby i różne stowarzyszenie, z którymi zawsze współpracujemy. To spotkanie typowo ponadpokoleniowe, na którym chcemy wymieniać swoje doświadczenia, spostrzeżenia. Są przedstawiciele wszystkich gmin, kilku organizacji i zapowiada się owocna dyskusja. – powiedział Robert Plech.